Najlepsze restauracje na świecie
wg World’s 50 Best Restaurants
Najlepszym miejscem do spożywania posiłków jest znajdująca się w Modenie Osteria Francescana. Kierowana przez Massimo Botturę knajpa jest pierwszym włoskim zwycięzcą prestiżowego zestawienia. Zeszłoroczny zwycięzca – hiszpańska El Celler de Can Roca (Girona) tym razem zajął drugą pozycję.
Nagroda jest przyznawana przez prawie tysiąc osób ze środowiska restauratorów, w tym właścicieli, szefów kuchni, pisarzy oraz smakoszy. Grupa jest dzielona na 27 regionalnych paneli, natomiast w każdym z nich znajduje się 36 członków. Twórcy rankingu uwzględnili poza jakością menu także wiele innych kryteriów.
Królami zestawienia okazali się Hiszpanie, którzy mają aż 3 restauracje w czołowej dziesiątce rankingu. Wśród najlepszych znalazły się też restauracje z USA (Eleven Madison Park; 3 pozycja), Chile (restauracja Central z Limy; 4 miejsce) oraz Danii (restauracja Noma z Kopenhagi; 4 miejsce w zestawieniu). Wśród 100 najlepszych knajp na świecie zabrakło miejsca dla Polski. Może to martwić, tym bardziej, że docenione zostały obiekty z takich egzotycznych państw jak Turcja, Meksyk czy Chile.
Przy okazji World’s 50 Best Restaurant Awards rozdano także nagrody w pobocznych kategoriach. Najlepszym cukiernikiem świata został uznany pracujący w Paryżu Pierre Hermé. Z kolei najbardziej ekologiczną restauracją jest zdaniem kapituły konkursu kopenhaska Relae. Bezkonkurencyjną szefującą kuchni kobietą okazała się Dominique Crenn z restauracji Atelier Crenn z San Francisco.
Najlepsze restauracje wg Michelin
- Karmeliet: Brugia, Belgia
Karmeliet to weteran najwyższej nagrody Michelin – trzy gwiazdki miał przyznawane co roku od 1996 do 2015. Krótkie menu z daniami z najszlachetniejszych produktów i minimalistyczny, elegancki wystrój – to znaki rozpoznawcze tego miejsca. Skosztowanie specjałów kuchni Geerta Van Hecke może być wisienką na torcie Twojej podroży do „Flamandzkiej Wenecji”. Co więcej, wcale nie musisz się tu zrujnować. Zestaw lunchowy serwowany jest od 18 euro. - Geranium: Kopenhaga, Dania
Dania podawane w Geranium są tak piękne, że żal je zjadać. Ale wielu, z tych, którzy się na to zdobyli, przysięga, że było to najlepsze doznanie kulinarne w ich życiu. Poza genialnym jedzeniem, doskonałymi winami i stylowym, skandynawskim wnętrzem, Geranium może się poszczycić uwielbianą przez gości obsługą. - Plaza Athénée: Paryż, Francja
Miłośnicy serialu „Seks w wielkim mieście” doskonale znają super-ekskluzywny hotel Plaza Athénée z paryskiej przygody Carrie Bradshaw. Położony nieopodal Champs-Élysées budynek kryje wiele skarbów, ale największym jest restauracja prowadzona przez słynnego szefa kuchni, Alaina Ducasse’a. To pierwszy kucharz, który zdobył trzy gwiazdki Michelin w aż trzech rożnych prowadzonych przez siebie restauracjach w rożnych miastach na świecie. Można tu zjeść na przykład rybę w morelach i kwiatach maku za „jedyne” 160 euro. - T’ang Court: Hongkong, Chiny
Koszt obiadu w T’ang Court z winem to mniej więcej tyle ile średnia pensja krajowa w Polsce. W menu tej wyjątkowej kantońskiej restauracji dominują owoce morza, serwowane w towarzystwie najlepszych win i… podawane na różne sposoby ptasie gniazda. Specjały „T’ang Court” można kosztować w dostojnym wnętrzu restauracji zlokalizowanej w pięciogwiazdkowym hotelu Langham. - Enoteca Pinchiorri: Florencja, Włochy
Właścicielami tej florenckiej restauracji jest francusko-włoski duet: Giorgio Pinchiorri i Annie Féolde. Jeśli chodzi o szyk w wystroju wnętrza i finezję kulinarną jest to połączenie idealne. Zlokalizowana w pięknym, klasycystycznym pałacyku serwuje na przystawkę na przykład jajko w koszulce, podane z główkami szparagów, chrupiącym bekonem i pianką z dwuletniego Parmigiano Reggiano (50 euro). Na obiad można tu zjeść rybę z grillowanym porem, ziemniaczkami i ślimakami morskimi sautée (80 euro), a na deser listki gorzkiej czekolady z jagodami podane z orzechami pini i polane oliwą z oliwek (35 euro). - Restaurant Gordon Ramsay: Londyn, Wielka Brytania
Zdobywca trzech gwiazdek w 2001 roku i prowadzący „Piekielną kuchnię” Gordon Ramsay otworzył samodzielnie pierwszą restaurację na Royal Hospital Road. Poza tym, że można tu zjeść po mistrzowsku przyrządzone owoce morza, foie gras i inne wykwintne dania, w restauracji prowadzone są także kursy kulinarne – połączone z obiadem. Jeśli chcesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – dobrze zjeść i nauczyć się gotować najlepsze potrawy z karty – to jest opcja dla Ciebie. - Maaemo: Oslo, Norwegia
W uhonorowanej trzema gwiazdkami w 2016 roku Maaemo panuje zadziwiający luz, jak na restaurację, której tak wysoko postawiono poprzeczkę. Przemiła, profesjonalna obsługa, minimalistyczny wystrój utrzymany w kolorach Ziemi i jedzenie reprezentujące to, co najlepsze w kuchni norweskiej: wysoką jakość produktów, naturalność i piękną formę.
Szef kuchni, Esben Holmboe Bang, podkreśla, że zależy mu na tworzeniu menu, które jest odbiciem nieskażonej norweskiej przyrody. - Grace: Chicago, Stany Zjednoczone
Wyszukane, kolorowe kompozycje na białych talerzach – dania w jednej z najbardziej eleganckich restauracji w Chicago chciałoby się powiesić na ścianie. Menu podzielono tutaj na dwie części: florę dla wegetarian i faunę – dania w obu zmieniają się w zależności od sezonu. Ich znakiem rozpoznawczym jest staranny dobór aromatycznych ziół. Klienci „Grace” zapewniają, że odkryli tu zupełnie nowe smaki i każdy studolarowy banknot zostawiony w tym miejscu, był tego wart. - DiverXO: Madryt, Hiszpania
Wizyta w DiverXO to ekstremalne zmysłowe przeżycie. Eleganckiemu wystrojowi z białymi obrusami i czarnymi wykończeniami dodano „pazur” poprzez nietypowe dekoracje, jak na przykład figurki latających świń. Kuchnia to fusion smaków śródziemnomorskich, chińskich i japońskich, bo szef kuchni przez lata pracował w azjatyckich restauracjach w Londynie. Uwaga! To nie jest miejsce dla miłośników klasyki, ale dla smakoszy, którzy poszukują nowych, rewolucyjnych doznań.
- Sukiyabashi Jiro: Tokio, Japonia
Myślisz, że knajpa za rogiem Twojej ulicy serwuje świetne sushi? Dobrze, że nie słyszy tego Jiro Ono, szef kuchni jednej z najlepszych restauracji świata. Mimo klasy serwowanego tu sushi, właściciele starali się nawiązać formą podania do epoki Edo, w której narodziło się to danie i jadano je jako szybką zakąskę z ulicznych stoisk. Nie oznacza to jednak, że można tu przyjść w koszuli bez kołnierza i w sandałach, o czym lojalnie uprzedza adnotacja na stronie internetowej Sukiyabashi Jiro.